Początek meczu to dobra gra zawodników GLKS. Już w 6 minucie wynik otworzył Grzesiek Kwiatkowski. Do 30 minuty spotkania gra toczyła się na połowie gospodarzy. Coraz częściej jednak dochodzili oni do głosu i zaczęła rosnąć ich przewaga. W 41 minucie do wyrównania doprowadził Igor Mińkowski. Niespełna 2 minuty później po rzucie rożnym na prowadzenie wyprowadził Pruszkowian Aleksander Miroszewski. Po przerwie gra naszych zawodników wyglądała jeszcze gorzej niż pod koniec pierwszej części spotkania. Od 57 minuty GLKS grał w osłabieniu, bo za dwie żółte, a w konsekwencji czerwoną kartkę, boisko musiał opuścić Mateusz Pieniążkiewicz. Chwilę później trzecie trafienie dla rywali zaliczył Dawid Duda. To wydarzenie chyba przesądziło o losach spotkania, bo nasi piłkarze grali już bez wiary. Na 4:1 gola strzelił Dawid Jankiewicz, a 10 minut później podwyższył Norbert Dobski. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Podsumowując - dobry początek, jednak regułą staje się już, że nasza młoda drużyna nie walczy do końca, a może powinna, bo sytuacja w ligowej tabeli robi się bardzo niekorzystna.

Skład Znicza: Czarnecki - Żołek, Pietruczuk,Machalski, Mińkowski (65 Adamczuk), Duda,  Banaszewski, Jędrych, Miroszewski (60 Szoka), Dobski, Jankiewicz (85 Chmielewski)

Skład GLKS: Bielecki - Opaliński, Kowalski J. (83 Bogusz), Kowalski B. (60 Filipowicz), Pieniążkiewicz, Naziębło (70 Książkiewicz), Kwiatkowski, Berliński, Maranowski, Pawlicki (38 Iwaniuk), Włodarczyk-Kordel

Żółte kartki: Pietruczuk, Żołek - Naziębło, Pieniążkiewicz (x2 = czerwona), Berliński, Filipowicz

Komentarze